Los Żydów w Europie: LICZBY NIE KŁAMIĄ

I po stronie polskiej i po żydowskiej są ludzie podsycający wzajemne animozje. Istnieje grupa Żydów i Polaków, którzy robią wiele, aby siać nienawiść. Jednym z elementów tej akcji jest przedstawianie Polski, jako miejsca dla Żydów przeklętego. A Polaków winnych – historycznie, jako naród – prześladowań Żydów.

A fakty są niepodważalne i temu przeczą.

Były konflikty, były prześladowania, były pogromy, była dyskryminacja. To prawda. Jednak to wszystko trzeba koniecznie widzieć w historycznych kontekstach.
Bo gdy np. w Krakowie w XV wieku były sporadycznie tzw. „tumulty” antyżydowskie na podłożu religijnym lub ekonomicznym, to w tym czasie w Hiszpanii tzw. „Edykt z Alhambry” nakazywał wygnanie wszystkich (pomiędzy 40 a 200 tysięcy) Żydów z królestwa, w praktyce pozbawiał ich lwiej części majątków, a niewykonanie edyktu karał śmiercią. A to tylko jeden przykład z setek i tysięcy.

Dlatego spójrzmy na poniższą mapę pokazującą rozmiary populacji Żydów w Europie przed Holokaustem.

Po tysiącleciu obecności Żydów w Europie, po wszystkich wydarzeniach historycznych – procesach gospodarczych i społecznych, po krucjatach i pomorach, po wojnach religijnych i wojnach pomiędzy księstwami, królestwami oraz państwami, po rewolucjach, po wygnaniach i prześladowaniach, nastąpił moment przed Zagładą, który pokazuje ostateczne efekty.

Liczby udowadniają wszystko, co najistotniejsze.

W Polsce mieszkało więcej Żydów niż w całej Europie Zachodniej, Północnej i Południowej RAZEM.

W Polsce żyło więcej Żydów niż w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Finlandii, Włoszech, Jugosławii, Szwajcarii, Bułgarii, Grecji, Albanii, Turcji, Luksemburgu, Portugalii, Hiszpanii, Belgii, Holandii, Danii, Czechosłowacji, Austrii, Węgrzech i Wolnym Mieście Gdańsku – RAZEM.

I przecież nie dlatego w Polsce żyły w 1933 roku ponad 3 miliony Żydów, że to był najbogatszy kraj, ale wyłącznie dlatego, że – w ostatecznym rozrachunku, uwzględniając stosunek (przez stulecia) do Żydów w Europie Zachodniej, Południowej i Północnej – właśnie tu, w Polsce były najlepsze warunki do życia, mimo wszystkich utrudnień. Prześladowani, wypędzani, dyskryminowani, gnębieni przez wieki w innych krajach, tu mogli egzystować najpełniej. Tu mogli kultywować religię, tradycję, rozwijać kulturę i naukę. Tu znaleźli odpowiednie, korzystne miejsce w strukturze gospodarczej kraju. Jako naród przez dwa tysiące lat bez ziemi, bez państwa, wybierali do życia to miejsce, gdzie było im znośnie i gdzie ich traktowano lepiej, niż gdzie indziej.

I właśnie tu, do Polski, musieli przyjść do nich w 1939 roku mordercy – nie miejscowi, nie polscy sąsiedzi, z którymi przeżyli setki lat, ale z „cywilizowanego, kulturalnego” Zachodu – aby ich, po wiekach obecności w Polsce, przemysłowymi metodami unicestwić.

To są fakty. Liczby nie kłamią.

Paweł Jędrzejewski

6 myśli na temat “Los Żydów w Europie: LICZBY NIE KŁAMIĄ

  1. Wreszcie coś sensownego, proponuję to przetłumaczyć. My tutaj trochę bardziej ogarnięci i nie inteligencja jednej książki wiemy jak było. To w kulturalnej Europie rozkwita wtórny analfabetyzm.

    Polubienie

  2. W sporze z środowiskami z NYC nie chodzi o prawdę. Oni ją znają i nie trzeba im tego przypominać. Tu chodzi o pieniądze! Z naszej strony można podawać fakty, można przekonywać o tolerancji, można prowadzić dyskusje historyczne ale koniec końców nie będzie to miało znaczenia.
    Przewaga polityczna jest po ich stronie i zamierzają ją wykorzystać. Tu nie liczy się prawda, moralność czy uczciwość. W tym sporze liczy się realna siła i oni ją wykorzystują w Kongresie, mediach czy dyplomacji.
    Mam wrażenie, w Warszawa nie rozumie reguł tej gry…

    Polubienie

Dodaj komentarz