Kochacie Kraków? Lubicie literaturę? Czytacie książki? Tak wyjątkowego spacerownika nie może zabraknąć w Waszych bibliotekach.
Po “Śladami Żydów polskich” Adama Dylewskiego to moja druga podróżnicza biblia. Lokalna, owszem, wszak mieszkam w Krakowie i znam go nie najgorzej, zaś żydowską część Kazimierza jak własną kieszeń.
To właśnie od “Dzielnicy słowa” rozpoczynam lekturę książki. Zero zaskoczeń, za to dużo słodkiej nostalgii. Autorki przypominają wszystko, co wiem i co lubię, miejsca, które odwiedzam. Te, które pozostają niezmienne (Synagoga Remuh, lokale “Singer” i “Alchemia”); te, które nie istnieją (ni to kawiarnia, ni to jarski bar “Szmatka”, Teatr Żydowski na ulicy Bocheńskiej); oraz te, które zmieniły swą pierwotną funkcję (modlitewnia Bractwa Psalmowego przekształcona w lokal “Hevre”, pomieszczenia Gminy Żydowskiej zamienione w siedzibę Teatru Nowego i Kawiarnię Literacką).
Nikt nie jest Alfą i Omegą, dlatego z wypiekami na twarzy wciąż czegoś się dowiaduję i coś odkrywam, a jeśli jakieś miejsce nie jest już dla mnie zagadką – cieszę się, że do niego dotarłam na własną rękę, lub z pomocą innych źródeł.
Większość rozdziałów stanowią spacery szlakiem przewodnim – tematycznym (np. krakowskie legendy, antykwariaty, księgarnie, nekropolie, kryminały), lub związanym z jakąś znaną krakowską postacią (m.in. Wisława Szymborska, Czesław Miłosz, Stanisław Wyspiański, Sławomir Mrożek, Stanisław Lem). Zaskakują szlak Baltazara Gąbki (np. Smocza Jama, Stary Kleparz, Kopiec Kraka), krakowski realizm knajpiany (m.in. bar kawowy Rio, Feniks, Klub Pod Jaszczurami, kawiarnia Noworolski), szlak poetów niepokornych (m.in. Wiesław Dymny, Jan Sztaudynger, Andrzej Bursa, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska).
Każdy rozdział zaopatrzony jest w mapkę trasy spaceru, z dookreślonym czasem przejścia i dystansem. Spacer można zatem dostosować do wieku i kondycji uczestników, ewentualnie podzielić na części.
Książka Agnieszki Konior i Anny Hojwy to z jednej strony uporządkowany i schematycznie przedstawiający godne odwiedzenia atrakcje przewodnik miejski, z drugiej kawał dobrej literatury o – nomen omen literaturze.
Zapraszam na literackie spacery po Krakowie, na dużo wspaniałych, zaskakujących i inspirujących spacerów. Może spotkamy się gdzieś na szlaku?
Aleksandra Buchaniec-Bartczak
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Bezdroża.
