(list przekazany adresatowi 2 maja 2025)
Szanowny Panie Premierze,
Jedną z moich największych radości jako chrześcijanina jest wspieranie Izraela i nawiązywanie sojuszy z Żydami w walce o ochronę cywilizacji judeochrześcijańskiej. Ostatnio z dumą przejąłem program ambasadora Huckabee w TBN, w którym nieustannie wspieramy Izrael i naród żydowski. W miarę jak mahometanizm rozprzestrzenia się w społeczeństwach zachodnich, niezwykle ważne jest, aby Żydzi i chrześcijanie pozostali zjednoczeni w wysiłkach na rzecz powstrzymania i odrzucenia radykalnego islamu i prawa szariatu. Z przykrością informuję, że tendencje antyizraelskie i antysemickie w mediach społecznościowych osiągnęły rekordowy poziom. Te negatywne nastroje następnie rozprzestrzeniają się na kampusy uniwersyteckie, a nawet przenikają do konserwatywnej społeczności MAGA.
Mój zespół i ja spędziliśmy miesiące analizując te trendy i debatując nad pomysłami, które mogłyby pomóc Tobie i Twojemu krajowi w przeciwstawieniu się tym niepokojącym wydarzeniom. Nastroje antyizraelskie mogą podważyć amerykańskie poparcie dla Izraela. Celem tego listu jest przedstawienie naszych obaw i nakreślenie potencjalnych rozwiązań. Wszystko, co tu napisałem, wypływa z głębokiej miłości do Izraela i narodu żydowskiego. Uważam, że ważne jest, aby być brutalnie szczerym wobec tych, których się kocha. Moim zdaniem Izrael przegrywa wojnę informacyjną i potrzebuje „interwencji komunikacyjnej”.
Zacząłem pisać ten list do Ciebie w Wielkanoc. Powinienem był skupić się na rodzinie, ale byłem bombardowany wiadomościami o tym, że izraelska armia utrudnia chrześcijanom dostęp do kościoła w Jerozolimie w Wielkanoc. W tamtym czasie nie widziałem żadnych oficjalnych oświadczeń sprzeciwiających się tej narracji. Było to frustrujące, ponieważ proizraelscy zastępcy, tacy jak ja, nie powinni zajmować się weryfikacją każdej antyizraelskiej dezinformacji, która pojawia się w mediach społecznościowych. Nie chodziło tylko o Wielkanoc. Podczas moich ostatnich wizyt na kampusach połowa pytań, jakie otrzymuję, dotyczy Izraela i wszystkie są negatywne.
Często spędzam połowę czasu na tych wycieczkach po kampusach, broniąc Żydów i Izraela, co robię z dumą, ponieważ kocham Izrael i kocham wiarę żydowską. Przez lata spędziłem niezliczone godziny z Dennisem Pragerem, studiując Torę. Czasami mam wrażenie, że publicznie bronię Izraela bardziej niż wasz rząd.
Moje doświadczenia na kampusach uniwersyteckich pokrywają się z wynikami niedawnego sondażu Harvard Harris, który wykazał, że 48% Amerykanów w wieku 18–24 lat popiera Hamas, a nie Izrael. Nawet w młodych kręgach MAGA Izrael traci poparcie. Podczas niektórych moich wizyt na uczelniach spotykamy ogromne tłumy liczące 4000–5000 studentów. Moje wizyty na kampusach nabierają atmosfery koncertu rockowego, wypełnionego konserwatywnymi patriotami. Jednak podczas tych wizyt nieustannie spotykam się z:
„Izrael jest państwem apartheidu”.
„Dlaczego Izrael przeprowadza czystki etniczne?”
„Dlaczego Ameryka wspiera ludobójstwo Izraela na narodzie palestyńskim?”
„Czy amerykańska pomoc przyczynia się do dofinansowania bezpłatnej opieki zdrowotnej w Izraelu?”
„Izrael i Żydzi rządzą amerykańską polityką zagraniczną”.
„Izrael i Żydzi są odpowiedzialni za 11 września”.
„Obrona Izraela nie leży w naszym, amerykańskim, interesie narodowym”.
„Dlaczego Izrael próbuje wciągnąć nas w wojnę na Bliskim Wschodzie?”
Powyżej znajduje się tylko próbka negatywnych komentarzy i pytań dotyczących Izraela i Żydów, z którymi spotykam się na kampusach uniwersyteckich. Oskarża się mnie o bycie opłacanym apologetykiem Izraela, gdy go bronię; jednak jeśli nie bronię Izraela wystarczająco mocno, oskarżają mnie o antysemityzm. Wiem, że prowadzisz wojnę na siedmiu frontach, a moje narzekania bledną w porównaniu z tym. Ale próbuję ci przekazać, że Izrael traci poparcie nawet w kręgach konserwatywnych. To powinien być pożar z najwyższym stopniem alarmu.
Często słyszę pytanie: „Dlaczego Izrael zabija tak wielu niewinnych cywilów w Strefie Gazy?”. Wiem, że Izrael podejmuje ogromne wysiłki, zrzucając ulotki, a nawet wzywając cywilów do opuszczenia terenów przeznaczonych do bombardowania. Wiem, że Izrael publikuje mapy pokazujące, które obszary należy ewakuować. Wiem, że Hamas wykorzystuje cywilów jako żywe tarcze. Jednak 90% młodszego pokolenia czerpie informacje z mediów społecznościowych i podcastów, a rząd Izraela i/lub zwolennicy Izraela w mediach (zwłaszcza w mediach społecznościowych) spotykają się z bardzo niewielkim oporem lub weryfikacją faktów.
Zdecydowanie sugeruję, aby Izrael NIE zawsze polegał na „podzlecaniu” swoich działań w wojnie informacyjnej amerykańskim substytutom. Panie Premierze, wzywam Pana do gruntownej PRZEBUDOWY strategii wojny informacyjnej. Czasami odnosi się wrażenie, że Izrael myśli, że wszyscy go nienawidzą, więc po co przejmować się sercami i umysłami? Jeśli to wrażenie jest prawdziwe, namawiam Pana do rozważenia, że media społecznościowe i podcasty to miejsce, gdzie walczy się o serca i umysły młodego pokolenia. Oczywiście, cała ta negatywna propaganda Izraela w mediach społecznościowych łatwo przekłada się na pro-Hamasowskie nastroje „Wolnej Palestyny” na wielu kampusach uniwersyteckich. Oto kilka nieproszonych rekomendacji, które mój zespół i ja sugerujemy, jeśli jesteście otwarci na reset komunikacji:
1. Na początek potrzebujesz zespołu ds. mediów szybkiego reagowania. Prezydent Trump robi to bardzo skutecznie w mediach społecznościowych, korzystając ze swojego konta i zespołu White House Rapid Response 47. Prezydent ma silnych bojowników, takich jak Stephen Miller i Karoline Leavitt, którzy codziennie walczą z prasą. Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, czy masz rzecznika prasowego. Jesteś elokwentnym obrońcą Izraela, ale potrzebujesz zespołu wojowników informacji, którzy codziennie będą odpowiadać na jego ataki w czasie rzeczywistym. Kiedy nie stawiasz oporu, pustkę wypełniają antysemityzm i antyizraelska propaganda. Mój przyjaciel, zwolennik Izraela, zapytał mnie niedawno: „Czy Izraelczykom w ogóle zależy na tym, jak świat postrzega ich kraj?”
2. Zdecydowanie polecam stworzenie zespołu ekspertów pro-izraelskich, którzy będą mogli weryfikować dezinformację w czasie rzeczywistym pochodzącą z Izraela. Izrael musi przejąć inicjatywę w tym przedsięwzięciu – koniec z uzależnieniem od podwykonawców. Izrael nigdy nie prosi o amerykańskie wojska, ponieważ sam prowadzi walki. Sugeruję takie samo podejście do wojny informacyjnej. Ty będziesz przewodził, a ludzie tacy jak ja będą podążać za Tobą i zapewniać dodatkowe wsparcie. Jeśli jesteś otwarty na modernizację swojej strategii komunikacyjnej, mój zespół i ja chętnie Ci pomożemy.
3. Potrzebujesz czegoś w rodzaju „Israel Truth Network” (ITN), obejmującego kanały mediów społecznościowych i stronę internetową z kompleksowym źródłem informacji, gdzie na przykład wszystkie negatywne pytania dotyczące Izraela, jakie otrzymuję, mogą zostać gruntownie obalone. Chętnie poleciłbym studentom taką stronę. Strona ta mogłaby również służyć jako kanał komunikacyjny dla grup takich jak Hillel i żydowskich edukatorów, takich jak Dennis Prager. Mogą tam być linki do książek, podcastów, osobistości medialnych i proizraelskich liderów opinii. Strona internetowa może być miejscem, w którym judeochrześcijańscy przywódcy i grupy mogą wymieniać się informacjami i nawiązywać bliższe sojusze w walce z islamskim fundamentalizmem. Media społecznościowe ITN mogą publikować proizraelskie, pro-judeochrześcijańskie klipy wideo, najnowsze wiadomości i artykuły. ITN mogłaby potencjalnie stać się platformą agregującą wiadomości dotyczące Izraela i wysiłków judeochrześcijańskich na rzecz zachowania cywilizacji zachodniej.
4. Czy rozważał Pan zaproszenie niektórych uwolnionych zakładników do udziału w tournée z wykładami w USA? To mógłby być bardzo skuteczny przekaz. Ci zakładnicy mogą mówić o tym, że cywile z Gazy ani razu nie okazali empatii ani współczucia. Prezydent Trump nawiązał do tego braku człowieczeństwa, gdy niektórzy uwolnieni zakładnicy odwiedzili Gabinet Owalny. To był skuteczny przekaz. Kiedy trafiony przekaz się powiedzie, kontynuujcie go. Ponadto, ci zakładnicy i wszyscy Państwa rzecznicy powinni argumentować, że to Hamas dopuszcza się ludobójstwa na własnym narodzie, wykorzystując cywilów jako żywe tarcze i przechowując broń w szkołach, szpitalach itp. Informacje te wyciekają do zwykłych mediów, ale praktycznie nie występują w mediach społecznościowych.
5. Może przeprowadź wywiady z przeciętnymi Izraelczykami na ulicach, pytając ich, co kochają w swoim kraju. Przeprowadź wywiady z Żydami, izraelskimi Arabami, Druzami, ortodoksyjnymi, świeckimi itd. Zapytaj Izraelczyków, co chcieliby, aby świat wiedział o Izraelu. Poproś ich o odpowiedź na przykłady dezinformacji w mediach społecznościowych. Mogłaby to być cała kampania PR w mediach społecznościowych pod hasłem: „Stary, źle nas zrozumiałeś!”. Przeprowadź wywiady z Izraelczykami z różnych środowisk. Niech Izraelczycy wyjaśnią własnymi słowami, że Izrael jest społeczeństwem pluralistycznym, wolnym krajem z wybranymi przywódcami, w przeciwieństwie do wszystkich otaczających go autorytarnych państw arabskich. Dlaczego nie pokazać, jak wasze szpitale opiekują się rannymi terrorystami? Dlaczego nie pokazać klipów z Izraela zrzucającego ulotki z samolotów, ostrzegającego cywilów Gazy, aby uciekli z drogi? Miło byłoby zobaczyć izraelski samolot z Gwiazdą Dawida przylatujący do USA pełen zaopatrzenia po huraganie. Czy Izrael zaoferował USA jakąkolwiek pomoc w zakresie technologii ochrony naszych granic lub tarczy antyrakietowej, o której mówił prezydent Trump? Oto przykłady skutecznego przekazu ukazującego Izrael jako bliskiego sojusznika Ameryki. Użytkownicy mediów społecznościowych zdają sobie sprawę z miliardów dolarów w dostawach, które wysyłamy do Izraela, ale mniej zdają sobie sprawę z tego, co Ameryka otrzymuje w zamian. Ty i Twój zespół musicie przedstawić w mediach społecznościowych argument, że Izrael jest wielkim przyjacielem Ameryki i ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego USA. Izrael musi lepiej prezentować się jako członek „Zespołu Ludzkości”. Izrael musi ustalić podstawowe założenia swojej tożsamości. Aby przeprowadzić skuteczną kampanię komunikacyjną, potrzebny jest jasno określony przekaz. Ten przekaz powinien pochodzić z Izraela. Innymi słowy, twórz oryginalne treści z Izraela. Filmy i materiały wizualne zasilają media społecznościowe. Niech te zmontowane klipy będą krótkie, poniżej 1 minuty, a najlepsze z nich publikuj w Israel Truth Network (ITN). Nie polegaj na influencerach spoza Izraela w tworzeniu wszystkich tych klipów. Stwórz je sam, a influencerzy (zastępcy) tacy jak ja mogą promować to ORYGINALNE dzieło i kierować ludzi do Twoich mediów społecznościowych i stron internetowych. Bądź proaktywny – przejmij inicjatywę. Podsumowując, Izrael musi nauczyć się łowić ryby (tj. tworzyć własne treści) i stać się bardziej niezależnym, jeśli chodzi o strategię komunikacyjną.
6. Iran: Izrael mógłby lepiej wyjaśnić zagrożenie ze strony Iranu. Wśród wielu konserwatystów popierających Izrael istnieje obawa, że Ameryka może wpaść w tarapaty związane z Iranem. Moje pokolenie dorastało w obliczu katastrof w Afganistanie i Iraku. Obiecano nam, że w Iraku jest broń masowego rażenia, co okazało się kłamstwem. Nasze pokolenie również zostało okłamane przez rządy Izraela i USA, że szczepionki przeciwko COVID-19 są bezpieczne i skuteczne. Izraelski wywiad przegapił okazję 7 października, ale żąda się od nas, abyśmy w 100% zaufali izraelskiemu wywiadowi, który twierdzi, że Iran jest o krok od uzyskania broni jądrowej. Młodzi konserwatyści są bardzo sceptyczni wobec oświadczeń rządowych. Nie do końca ufamy ocenom wywiadu. Wygląda na to, że Izrael polega głównie na Amerykanach, aby uzasadnić atak na irańskie obiekty jądrowe. Te argumenty spotykają się z dużą krytyką w kręgach MAGA. Poza Panem, Panie Premierze, widzę bardzo niewielu Izraelczyków przedstawiających swoje argumenty w mediach, mediach społecznościowych czy podcastach. Wielu (w tym ja) zgadza się z Tobą, że Iran nie powinien posiadać broni jądrowej. Jednocześnie podzielam obawy, że Ameryka zostanie wciągnięta w kolejną niekończącą się wojnę, która pochłonie tysiące ofiar. Gdzie są Izraelczycy, którzy argumentują swoją sprawę, by pozyskać opinię publiczną? Izrael powinien prezentować swoją sprawę 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu w mediach społecznościowych, w tym w długich (angielskojęzycznych) podcastach, kanałach społecznościowych i na stronach internetowych, takich jak Zespół Szybkiego Reagowania i ITN.
7. Konieczna jest zmiana paradygmatu w sposobie, w jaki Izrael prezentuje się światu, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Być może najlepszym sposobem na wyrażenie moich myśli jest potraktowanie Izraela jako kandydata politycznego (w tym przypadku młodej kobiety, która dorastała w mediach społecznościowych). Kim jest ta kandydatka i co reprezentuje? Obecnie w mediach społecznościowych trwa w zasadzie masowa, negatywna kampania reklamowa. Te negatywne reklamy definiują tę kandydatkę. Kampanie polityczne nieustannie mierzą się z tym wyzwaniem. Wiele wyzwań wizerunkowych, przed którymi stoi Izrael, należy rozpatrywać przez pryzmat kampanii politycznej. Jak w każdej kampanii, pierwszym zadaniem jest zdefiniowanie kandydata.
Obecnie nie ma „jednego źródła”, z którego młodzi ludzie mogliby dowiedzieć się o tej kandydatce. Każda kandydatka ma stronę internetową i media społecznościowe. Pominięcie tych narzędzi byłoby politycznym nadużyciem. Przepraszam za brutalną szczerość, ale podejście Israela do mediów społecznościowych to „nadużycie PR”. Twoja „kandydatka” powinna wymienić wszystkie najtrudniejsze pytania, jakie zadaje sobie w trakcie kampanii, wraz ze szczegółowymi odpowiedziami ekspertów (z przypisami) na swojej stronie internetowej ITN i korzystać z mediów społecznościowych, aby codziennie wyjaśniać swój program. Te odpowiedzi staną się częścią „platformy” Miss Israel, gdzie wyjaśnione zostaną jej stanowiska i wartości. Jak w każdej kampanii politycznej, potrzebujesz zastępców, którzy będą w stanie jasno promować program i tożsamość tej kandydatki. Obecnie tożsamość Israela jest kreowana przez tych, którzy jej nienawidzą, za pomocą lawiny dezinformacji w mediach – zwłaszcza w mediach społecznościowych. Fałszywe wiadomości stają się prawdziwe, jeśli nie ma skutecznego oporu. Kiedy kandydatka jest atakowana negatywnymi reklamami wyborczymi, skuteczną reakcją jest OSOBISTA odpowiedź na te atakujące reklamy. Kandydat nie polega wyłącznie na zastępcach, aby wydobyć prawdę. Jednym z największych i najbardziej fundamentalnych problemów Izraela jest to, że zazwyczaj sprzeciwiasz się w trzeciej osobie. Ja zawsze mówię w trzeciej osobie, próbując bronić kandydata, Izraela. Ale nie mieszkam w Izraelu, więc jestem raczej prawnikiem broniącym klienta. Izrael, klient, również musi się bronić. Chciałbym mieć źródło informacji w pierwszej osobie, do którego mógłbym się odwołać, gdzie studenci i sceptycy Izraela mogliby dowiedzieć się więcej o tym kliencie o imieniu Izraela. Potrzebne jest kompleksowe źródło informacji, w którym można by jasno przedstawić program i przekonania Izraela. Potrzeba więcej izraelskich zastępców, którzy wypowiadają się w imieniu swojego kandydata. Obecnie mamy wspaniałych zastępców spoza Izraela, którzy wypowiadają się w imieniu kandydata, który jeszcze się nie zdefiniował – zwłaszcza jeśli chodzi o media społecznościowe. Wiem, że powszechne jest myślenie, że media społecznościowe, a zwłaszcza TikTok, to strata czasu. Myślałem podobnie rok temu. Ale algorytmy TikToka się zmieniły. W ciągu ostatniego roku zwiększyłem liczbę moich obserwujących na TikToku z ok. 1 miliona do 6,6 miliona. Na TikToku mamy MILIARDY wyświetleń. Moja wycieczka po kampusie jesienią ubiegłego roku i wiosną tego roku przyniosła ok. 5 MILIARDÓW wyświetleń. Elon Musk jest dobrym przyjacielem Izraela, więc X oferuje doskonałą okazję do zaistnienia w mediach społecznościowych. Izrael nie powinien biernie przyglądać się swoim wrogom i pozwalać im się definiować. Niedawny sondaż Pew Research pokazał, że 53% Amerykanów ma obecnie nieprzychylną opinię o Izraelu, w porównaniu z 42% trzy lata temu. Poparcie USA dla Izraela jest obecnie niepewne. Pilnie potrzebna jest nowa strategia medialna. Rozumiem media społecznościowe tak dobrze, jak każdy na świecie. Z mojego punktu widzenia Izrael wycofał się z mediów społecznościowych bez walki. Jak zamierzasz pozyskać młodsze pokolenia, jeśli zaczynasz od wycofywania się z mediów społecznościowych? Młodsze pokolenia oglądają na telewizorach Netflixa, a nie wieczorne wiadomości. Narracje skierowane do młodszych, a nawet w średnim wieku, są teraz zwalczane w mediach społecznościowych. Panie Premierze, proszę powstrzymać ten odwrót – proszę włączyć się do wojny informacyjnej! Linia frontu tej wojny informacyjnej znajduje się w mediach społecznościowych. Poza kilkoma operacjami partyzanckimi, Izrael tworzy bardzo niewiele treści. Widziałem, że Izrael zwiększył budżet na Hasbarę 20-krotnie, co jest świetną wiadomością. Prywatne grupy pro-izraelskie zebrały również setki milionów dolarów. Część tych pieniędzy powinna zostać przeznaczona na tworzenie ORYGINALNYCH, lokalnych treści pro-izraelskich. Następnie należy promować te treści w obsługiwanych przez Izrael kanałach mediów społecznościowych i na stronach internetowych. Część z tych funduszy należy przeznaczyć na utworzenie Israel Truth Network (ITN).
Podsumowując, warto rozważyć przekształcenie swojego Departamentu Hasbary w bardziej przypominającą siedzibę kampanii politycznych, z ekspertami od narracji kampanijnych. Hasbara mogłaby być bazą dla ITN, gdzie kampania informacyjna mogłaby być tworzona, a następnie dystrybuowana do wszystkich grup i liderów opinii pro-izraelskich.
Większość personelu biorącego udział w tych działaniach powinna mieć od 20 do 30 lat. Samo starsze pokolenie nie wygra wojny informacyjnej w mediach społecznościowych. Trzeba obsadzić szeregi młodymi ludźmi, którzy dorastali z telefonami komórkowymi i mediami społecznościowymi – a nie z automatami telefonicznymi i wiadomościami telewizyjnymi. Gdy kandydat zostanie zdefiniowany za pomocą platformy wypełnionej obszernymi szczegółami, należy pozwolić działaczom politycznym przenieść tę platformę do mediów społecznościowych z nieszablonowym podejściem, jak w niektórych wcześniejszych sugestiach. Widziałem, jak wasz rzecznik IDF bronił Izraela stojąc na słabo oświetlonym podium. Wygląda to jak scena z lat 70. – jak stare klipy Waltera Cronkite’a z wiadomości telewizyjnych. Musicie zburzyć swoje stare sposoby komunikacji i zacząć od nowa. Stworzyć platformę komunikacyjną i społecznościową, która będzie gotowa do walki z taką samą zaciekłością i determinacją jak IDF.
W Izraelu jest wielu Amerykanów i kilku znanych obcokrajowców, którzy bronią Izraela, co jest świetne. Ale to są głosy „trzeciej osoby”. Panie Premierze, jest Pan elokwentnym obrońcą Izraela, ale nie publikuje Pan zbyt często w mediach społecznościowych. Wiele Pana klipów jest tylko po hebrajsku. Dlaczego nie organizuje Pan częściej konferencji prasowych w Izraelu po angielsku? Proszę podjąć się trudnych pytań, którymi jestem bombardowany na kampusach uniwersyteckich. Gdzie są wszyscy izraelscy zastępcy? Nie pamiętam, kiedy ostatni raz widziałem izraelskiego rzecznika w którymś z wieczornych programów Foxa, poza Panem. IZRAEL POTRZEBUJE WIĘCEJ GŁOSÓW PIERWSZEJ OSOBY, KTÓRE BRONIĄ JEGO! Jak Izrael może się bronić i definiować, skoro nie ma nawet rzeczników, którzy codziennie walczą? Czy ma Pan rzecznika prasowego takiego jak Karoline Leavitt lub obrońców takich jak Stephen Miller? Jeśli nie, zachęcam Pana do ich znalezienia! Potrzebuje Pan więcej izraelskich rzeczników, którzy będą skutecznymi mówcami w mediach i mediach społecznościowych.
Wiem, że stoisz również przed poważnym wyzwaniem związanym z wojną informacyjną państwa głębokiego. Mój zespół i ja walczymy z państwem głębokim każdego dnia od wielu lat. Może udoskonalona strategia wojny informacyjnej pomoże również w twoich wewnętrznych zmaganiach? Izrael dysponuje ogromnym potencjałem, takim jak ten, który wykorzystałeś do zorganizowania operacji z użyciem bomby na pager. Może Izrael mógłby wykorzystać tę samą pomysłowość, aby skuteczniej walczyć z wojną informacyjną w mediach, zwłaszcza w mediach społecznościowych? Izrael to Dolina Krzemowa Bliskiego Wschodu. Izrael dysponuje ogromnym potencjałem intelektualnym i wiedzą technologiczną. Pytanie brzmi, czy Izrael ma siłę woli, by zintensyfikować działania w tej wojnie informacyjnej. Z mojego punktu widzenia status quo nie działa. Izrael jest miażdżony w mediach społecznościowych, a wy tracicie młodsze pokolenia Amerykanów, nawet wśród konserwatystów MAGA. Moim zdaniem przegrywacie wojnę informacyjną, co ostatecznie przełoży się na mniejsze poparcie polityczne i militarne ze strony Ameryki. Ziemia Święta jest dla mnie niezwykle ważna i boli mnie, że poparcie dla Izraela maleje. Jeśli chcesz omówić tę kwestię bardziej szczegółowo, możesz się ze mną skontaktować, dzwoniąc na mój prywatny numer podany poniżej.
Z poważaniem,
Charlie Kirk
