Czy Izrael może sobie pozwolić na opieranie się amerykańskim naciskom zaprzestania budownictwa w Judei i Samarii?

Od 1948 roku nacisk jest nieodłączną częścią sagi stosunków pomiędzy Izraelem a USA, wynika z niezrozumienia Bliskiego Wschodu i nie sprowadził pokoju. Umowy pokojowe z Egiptem i z Jordanią są rezultatem inicjatywy izraelskiej, a nie nacisków amerykańskich. Nacisk na Izrael maksymalizuje żądania strony arabskej i to utrudnia proces pokojowy.
Bilans stosunków pomiędzy Izraelem a USA od 1948 roku pokazuje, że nacisk amerykański można porównać do wybojów na rozwijającej się ponad wszelkie oczekiwania autostradzie współpracy cywilnej i w dziedzinie bezpieczeństwa.  

Nacisk prezydentów amerykańskich nie wyraża opinii większości społeczeństwa amerykańskiego i jego przedstawicieli w Zgromadzeniu Ogólnym i w Senacie, ale odzwierciedla politykę systematycznie mylącego się Departamentu Stanu .

W 1948 roku Departament Stanu sprzeciwiał się powstaniu Izraela pod zarzutem, że będzie sojusznikiem bloku komunistycznego i będzie zniszczony przez Arabów. W 1979 roku zdradził pro-amerykańskiego Szacha perskiego i popierał anty-amerykańskich ajatollahów. W 1990 uważał Cadama Husejna za potencjalnego sprzymierzeńca i dał mu zielone światło na inwazję Kuwejtu. W 1994 widział w Arafacie polityka godnego nagrody pokojowej Nobla. W 2011 zdefiniował „tsunami arabskie” jako „wiosnę arabską” prowadzącą do demokracji. W 2011 opuścił pro-amerykańskiego Mubaraka i poparł anty-amerykańskie „Bractwo Muzułmańskie”. W 2014 odnósł się negatywnie do pro-amerykańskiego generała Sisi.

Gdyby ben Gurion poddał się naciskom amerykańskim w 1948 – 1949, państwo by nie powstało, wschodnia Jerozolima  i „tereny okupowane”  Negev i w Galilea  nie byłyby dziś izraelskie.

Gdyby w roku 1967 Eshkol poddał się naciskom amerykańskim, nie rozpoczęlibyśmy wojny przeciw Egiptowi, Syrii i Jordanii, które zamierzały zlikwidować Izrael pod przewodem  Egiptu, dążącego do opanowania świata arabskiego i obalenia pro-amerykańskich państw w Zatoce Perskiej.

Gdyby Begin nie oparł się naciskom amerykańskim w 1981 roku, nie zbombardowałby reaktora jądrowego w Iraku i naraziłby Amerykę na niebezpieczeństwo ataku jądrowego w 1990 przez Cadama Husejna.

Gdyby Szamir poddał się naciskom amerykańskim i cofnął się ze wzgórz Judei i Samarii, Izrael stałby się ciężarem dla USA, zamiast być strategiczną inwestycją, pomagającą Stanom Zjednoczonym w działaniach przeciw Iranowi i terrorowi islamskiemu i w umacnianiu pro-amerykańskich państw arabskich, oszczędzając przy tym Amerykanom miliony dolarów, któreby musieli wydawać na powiększenie sił militarnych na Bliskim Wschodzie.

Gdyby Olmert poddał się naciskom amerykańskim w 2007 nie zniszczyłby reaktora jądrowego w Syrii, czym umożliwiłby Asadowi i Daesh możliwość jądrową. 

Gdyby Netanyahu poddał się amerykańskim naciskom  stworzenia państwa palestyńskiego, byłby to początek lawiny antyamerykańskiej: począwszy od ucięcia strategicznego celu Izraela, poprzez upadek Haszymidów w Jordanii, upadek rządów proamerykańskich w Zatoce Perskiej i aż do nowego ustawienia w polityce światowej pozycji Iranu, Rosji i Chin . 

Nacisk amerykański jest lakmusowym sprawdzianem działalności rządów Izraela, powinny one przezwyciężać, a nie unikać nacisków amerykańskich, trzymając się swych strategicznych ideologii i zamierzeń. Przywódca nie poświęca dalekosiężnego bezpieczeństwa narodowego na ołtarzu krótkowzrocznej wygody. Przywódca wie, że wytrwanie wobec nacisków nadszarpie popularność, ale wzmocni uznanie. Odparcie nacisków wzmacnia strategiczne odstraszenie, także w opinii amerykańskiej.

Pod koniec spotkania – w którym uczestniczyłem – pomiędzy premierem Szamirem, a przywódcami mniejszości w Senacie amerykańskim, George Mitchel i Bob Dohl, powiedział Dohl do Szamira: „Bardzo Cię cenimy pomimo ostrych różnic zdań pomiędzy nami, bo jesteś nieustępliwy”.

Czy prezydent Trump wyciągnie wnioski z przeszłości i uniknie nacisków na Izrael? Czy premier Netanyahu zaadoptuje dziedzictwo premierów opierających się naciskom amerykańskim, co w następstwie podniosło bezpieczeństwo narodowe Izraela i współpracę z USA?  

June 25, 2017
Amb. ret. Yoram Ettinger

Tłumaczenie z hebrajskiego przez Olgę degani

Jedna myśl na temat “Czy Izrael może sobie pozwolić na opieranie się amerykańskim naciskom zaprzestania budownictwa w Judei i Samarii?

Dodaj odpowiedź do Dlaczego państwa arabskie odnoszą się z rezerwą do idei państwa palestyńskiego ? – Forum Żydów Polskich Anuluj pisanie odpowiedzi