W demonstracjach w wielu krajach uczestniczą obolałe i gniewne tłumy, oskarżające rządy o nieudolne rządzenie. Czy demonstranci zdają sobie sprawę z rezultatów tych masowych spotkań w których tłumy krzyczą, tańczą, śpiewają i obejmują się w okresie niebezpiecznej epidemii? Na pewno każdy indywidualnie zdaje sobie sprawę, ale poczucie konieczności przekazu ich żądań przeważa nad rozsądkiem.

W państwach demokratycznych prawo do demonstracji jest zagwarantowane swobodą zgromadzeń. Czy to prawo powinno być respektowane w czasie epidemii? Celem demonstracji jest dotarcie przekazu do szerokich warstw społecznych – w epoce internetu można to osiągnąć innymi drogami.

Kto wygra na tych demonstracjach we wszystkich krajach? – jasne, Korona !
Nie mogą poczekać z demonstracjami na koniec tej epidemii ???
Ludzie będą umierać jak na wojnie, albo gorzej. I kogo się obwini?
Oczywiście, że obwinią rządy pomimo, że żadne restrykcje nie pomogą jeśli ludzie nie będą ich przestrzegać.

Demonstracje i epidemia, jeśli się ich nie powstrzyma, doprowadzą do chaosu a chaos do rewolucji, które zawsze doprowadzały do masowych morderstw. I o tym niech myśli ten, kto, wykorzystywany pięknymi hasłami, chce się bawić w demonstracje, z jakiejkolwiek strony politycznej. Czy organizatorzy chcą doprowadzić do śmierci wielu ludzi aby oskarżyć rządy o chaos który nastąpi? Nie wiem, ale może.

Covid 19 czyli Sars-CoV-2, zwany Koroną, to maleńki stwór zawierający nitkę kilkudziesięciu tysięcy molekuł RNA. Wirus ma na powierzchni „wyrostki”, które działają jak czułki, szukając odpowiedniego miejsca w ludzkiej komórce i gdy na to miejsce natrafią, z łatwością wnikają do komórki i zaczynają swą działalność niszczycielską.

Jedna komórka tkanki ludzkiej zawiera 3 miliardy par DNA. Ogromny potencjał genetyczny w porównaniu z wirusem. Mimo tego ten mały wirus stanowi zagrożenie dla całej ludzkości. Tak samo jak terror wszelkiego rodzaju, zaczyna od małych grup, jest słabo uzbrojony wobec ludzkości uzbrojonej po zęby, ale rozrasta się prędko w sprzyjających warunkach i stanowi ogromne zagrożenie.

Porównanie Korony z terrorem może nas czegoś nauczyć.

Zarówno ten mały zarazek jak i terrorysta nie zdziałaliby wiele bez sprzyjającego otoczenia. przeciw wirusowi mamy doskonałą ochronę – jest nią maska, higiena i trzymanie się na odległość od ludzi.

Sprzyjającym otoczeniem terrorysty może być najbliższe otoczenie, jest nim też sprzyjająca prasa i orwellowskie nazewnictwo robiące z terrorysty bojownika wolności, swobodami demokratycznymi wspomagające terror. Policjanci rozpędzający demonstracje przekraczające granice zezwoleń są oskarżani o nadużycie prawa, a rządy obawiają się zabronić demonstrowania, bo wolność zgromadzeń jest w zakresie świętych Praw
Człowieka.

Widzimy coraz więcej demonstracji w różnych krajach i tym sposobem terror sprzymierzył się z zarazą i ją rozprzestrzenia. Ta choroba jest wyjątkowo zaraźliwa, bo najczęściej bez symptomów i chorych jest dużo
więcej niż wykazują badania, każdemu wydaje się że jest zdrowy i mnóstwo zakażonych  ludzi chodzi bez masek. A wystarczyłoby przez kilka tygodni, może miesięcy, aby zaraza sama zdechła, gdyby nie stwarzać jej sprzyjających warunków do rozwoju. Demonstracja kilku tysięcy ludzi na placu okrążonym domami to nie pobyt w naturze  na świeżym powietrzu, z powiewami wiatru. Na demonstracjach wiatr wieje koroną.

Lekarstwo na tę niebezpieczną sytuację jest jedno – każdy indywidualnie, nosząc maskę, niech dba o sąsiada jednocześnie pilnując siebie. Każdy człowiek jest obecnie powołany do obrony ludzkości. Demokratyczne rządy będą bezsilne wobec chaosu, jeśli my, obywatele damy przyjazne warunki do rozwoju tego paskudztwa. Koronawirus jest obecnie, obok anarchistów i innych terroryzmów, największym niebezpieczeństwem ludzkości i, dokładnie jak przed terrorem, można się przed tym wirusem z łatwością obronić – nie stwarzać przyjaznych warunków do rozwoju. Wystarczyłoby aby każdy, indywidualnie, powstrzymał się od zbędnych kontaktów z ludźmi i nosił maskę przez jakiś czas. Maska broni bardziej innych niż nas, Korona wymaga od nas dbania o bliźnich, uczy nas solidarności.

Obecnie terroryści wszelkiego rodzaju dostali broń w postaci Korony. Chaos łamie solidarność społeczną wzmagając wzajemne nienawiści. Te społeczeństwa, które potrafią zachować solidarność, dużo łatwiej przebrną przez te niebezpieczne czasy.

Olga Degani

PS: Wyrażam poglądy wyłącznie w imieniu własnym, nie w imieniu forum FZP.