Shmuel Sackett, I Am Yisrael Chai, 14.04.2021

Jak się czujesz, gdy ktoś lub coś, co kochasz, jest atakowane, oczerniane lub zniesławiane? Oczywiście twoją pierwszą reakcją jest oburzenie „Jak śmiesz! ” Natychmiast ustawiasz się w pozycji obronnej, jednocześnie przygotowując swój odwetowy atak… i wtedy wraca rzeczywistość. Siedzisz przez chwilę w ciszy i myślisz: „Może oni mają rację? Czy ich słowa mają jakiś sens? Może to ja nie widzę pełnego obrazu? ”
To przychodzi mi na myśl za każdym razem, gdy mówię z ludźmi o mojej miłości do Medinat Yisrael (państwo Izrael). Opowiadam im o wszystkich cudownych rzeczach, które tam się dzieją, a potem jest reakcja; „Czy wiesz, ilu Żydów bezcześci Szabat w Izraelu? ” lub „Naprawdę kochasz IDF, tę samą armię, która wyrzuciła 10 000 Żydów z ich domów w Gush Katif? ” albo o tym, że przeciętny izraelski nastolatek nie wie co to Shema Yisrael, albo to, że Arabowie swobodnie włóczą się po ulicach… „Jak można pokochać takie miejsce? ” – pytają. Ten artykuł – napisany na cześć 73. Yom Ha’Atzmaut – jest moją odpowiedzią.
Pozwólcie, że powiem to jasno i wyraźnie. Tak – uwielbiam nowoczesne państwo Izrael. I to prawda, że jest tam wiele problemów, które pilnie wymagają poprawy. Nie jestem ślepy na te problemy i do wszystkich waszych zarzutów mogę dodać jeszcze 50 własnych! To kraj daleki od doskonałości, ale, jak wspomniałem, uwielbiam go mimo wszystko.
Uwielbiam to, że mamy żydowską administrację zamkniętą w Szabat, Jom Tov, a nawet w Chol Ha’Moed (półświęta). Uwielbiam to, że każde drzwi w Knesecie mają mezuzę, że stołówka tam to Glatt-Kosher Mehadrin (absolutnie koszerna), a dyskusje polityczne toczą się po hebrajsku, tym samym języku, którym posługiwał się Abraham, Mojżesz i król Dawid. Czy ta administracja – i system, który ją obsługuje – wymaga gruntownej przebudowy… o tak !! Ale to jest moja niedoskonała administracja, więc biorę i to dobre i to złe. W USA Żydzi stanowią mniej niż 2% populacji i liczba ta maleje. Oznacza to, że już niedługo, jeśli to się już nie stało, w Waszyngtonie nie będzie nikogo, do kogo mogliby się zwrócić Żydzi. W Izraelu jest to rząd żydowski i jeśli nie podoba mi się to, co się dzieje, mogę się sprzeciwić przywódcom. Nie zrozumcie mnie źle; nie jest to takie proste, ale to ja jestem przy rozdawaniu kart na stole.
Uwielbiam też Tzahal – IDF. To pierwsza żydowska armia od 2000 lat! Spójrz na twarze tych pięknych żołnierzy. Ile zapłaciliby Żydzi w Europie, aby ich mieć przy sobie w 1942 roku? I znowu, czy izraelska armia jest doskonała? Absolutnie nie, ale problem nie dotyczy świętych żołnierzy… ale dowództwa… i to dowództwo się zmienia. Kiedyś religijnym żołnierzom trudno było się dostać do elitarnych jednostek, ale dziś są oni ich główną siłą. IDF powinno uderzać w terrorystów silniej i – B’ezrat HaShem (z Bożą pomocą), oni to zrobią! Nasza armia to nasza rodzina, z moim synem i 2 zięciami służącymi w rezerwowych oddziałach bojowych. Czy możesz wymienić z imienia i nazwiska trzech – tylko trzech amerykańskich żołnierzy? A co powiesz na dwóch? Może jednego?? W Izraelu osobiście znamy dziesiątki żołnierzy, ponieważ ochrona tego kraju nie jest w rękach nikogo innego… tylko w naszych rękach… i dlatego ja to uwielbiam!
Ponadto uwielbiam izraelski system edukacyjny i zdrowotny. Podobnie do tego, jak już zostało powiedziane powyżej, te rzeczy wymagają poprawy – i będą – ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że ja jestem częścią tej zmiany! Dzisiejsze zajęcia szkolne są dłuższe niż kiedyś, a wybór szkół stale rośnie. W ciągu ostatnich 10 lat izraelski system zdrowotny przeszedł poważne modyfikacje i – bądźmy szczerzy – nie da się porównać pobyt w żydowskim szpitalu w Szabat i Jom Tov w Izraelu do pobytu w „Szpitalu Świętego Kogoś tam” w Nowym Jorku lub Chicago.

I wreszcie, najlepsza część Izraela to różnorodna masa Żydów, z którymi mam codzienne kontakty. Na przykład w USA, Kanadzie, Anglii czy Australii, pobożny Żyd zasadniczo żyje w zamkniętym bąblu. Tak, pracuje w świecie zewnętrznym, ale nie ma tam zbyt wielu interakcji. Żyd idzie do pracy, wykonuje swoją pracę i wraca do domu… z powrotem do bąbla. Tutaj, w Izraelu, przyjaźnię się z wieloma świeckimi Żydami. Chodzę na ich wesela, a oni przychodzą na moje. Kiedy mieszkałem w Ameryce, byłem jak większość ortodoksyjnych Żydów, którzy mieli niektórych pobożnych członków rodziny (kuzynów itp.), Ale większość z nich nie była religijna. Baruch HaShem (dzięki Bogu), nadal jesteśmy w kontakcie z tymi kuzynami. Ale z niereligijnymi przyjaciółmi? Kumplami? Kolegami z pracy? Praktycznie niespotykane.

Ponadto naprawdę odczuwasz „gromadzenie się wygnańców” w Izraelu. Przez 30 lat, kiedy mieszkałem w Nowym Jorku, każdy z moich przyjaciół był w zasadzie kopią mnie samego, ale podczas moich 30 lat w Izraelu zaprzyjaźniłem się z Żydami z Maroka, Danii, RPA, Wenezueli, Włoch, Anglii, Gibraltar, Irlandii i Turcji. Uwielbiam rozmawiać z tymi ludźmi – moimi braćmi i siostrami – po hebrajsku… naszym wspólnym języku! Czy wszystko jest idealne w 73-letnim nowoczesnym państwie Izrael? Absolutnie nie. Czy wasze dzieci są idealne? Szczerze mówiąc… Izrael jest „w trakcie roboty” i jestem wdzięczny HaShem za sprowadzenie mnie tutaj w 1990 roku. Nie było łatwo, ale niełatwe jest też wychowywanie dzieci w dzisiejszym wymagającym społeczeństwie. Przyjmujemy te wyzwania z miłością i pokonamy każdą przeszkodę… jedna po drugiej. Życie w Izraelu to przywilej, zaszczyt i wielka odpowiedzialność, której nie lekceważę. I pracując mozolnie nad poprawą rzeczy na lepsze i dla siebie i dla pokoleń, które przyjdą po mnie, jestem pewny, że będę cieszyć się każdym oddechem w tym wspaniałym i niesamowitym kraju. Mam nadzieję, że wkrótce dołączycie się do mnie w tym najpiękniejszym i wyjątkowym miejscu dla Żyda. Wesołego Yom Ha’Atzmaut! Chag Sameyach!
Am Yisrael Chai!

Polskie tłumaczenie Alex Wieseltier

https://www.amyisraelchaifund.org/post/why-i-love-the-far-from-perfect-israel