Ptaki krzyczą nieustannie – Beata Dżon-Ozimek, Michał Olszewski

Wyrasta w domu posiadaczy i urzędników kolonialnych, którym nie w smak jest Traktat Wersalski. Pojawienie się na arenie politycznej kogoś takiego jak Hitler przyjmują z nadzieją i… sami szybko brunatnieją. Bezkrytycznie, wręcz naturalnie reagują na kolejne posunięcia III Rzeszy: aneksję Austrii, prześladowania Żydów, nabór do wojska.

Afrykańskie wyprawy, przyrodę i przygodę zamienia na funkcję wartownika w Auschwitz-Birkenau. Powinien być zadowolony: daleko od frontu, przyzwoite wyżywienie, regularne pory służby i snu… Narzeka: to nie wojna, spartańskie warunki, rozkazy, brak czasu na czytanie, pisanie…

W Auschwitz zabija… ptaki. Ma pod ręką niemal tyle gatunków, co narodowości więźniów. Ot, praca, a po pracy hobby. Zwykłe miejsce… grozy. Wkupia się w łaski obozowych elit, z komendantem Hössem na czele, dostarczając na esesmańskie stoły kaczki, gęsi, bażanty.

W 1942 roku, na zlecenie Wehrmachtu wyrusza w podróż badawczą na Kretę, Peloponez – do okupowanej przez Niemców i Włochów Grecji. Służy ona poszukiwaniom nowych źródeł pożywienia dla armii. W tym samym roku wydaje trzeci tom podręcznika ptactwa niemieckiego. 

“Frühkaffee” – tego słowa – zgodnie z rodzinną tradycją używa, gdy chce powiedzieć “wszystko w porządku”.

Günther Niethammer. 

Ornitolog z Auschwitz brzmi podobnie, jak tatuażysta, bibliotekarka, położna – wiele takich książek powstało w ostatnich latach. O ileż jednak ta jest inna. Biografia, dokument – nie powieść, poparty rzetelną kwerendą autorów.

“Ptaki krzyczą nieustannie” – przejmujący tytuł stanowi wymowny komentarz do tego, co działo się w cieniu krematoryjnych kominów, a także losów człowieka, który po krótkim pobycie w więzieniu finalnie nie tylko uniknął odpowiedzialności, ale także kontynuował karierę naukowca w powojennych Niemczech, milcząc na temat swojej nazistowskiej przeszłości. 

To wszystko zasługuje na ptasi krzyk, tylko… kto by słuchał ptaków?!

Aleksandra Buchaniec-Bartczak

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czarne.

Dodaj komentarz