Zbawienie

Jaka jest nauka judaizmu na temat tzw. zbawienia? Czym ono jest według judaizmu i czy można osiągnąć je przez przestrzeganie 613 przykazań?

Koncepcja zbawienia, czyli wyzwolenia od grzechu i jego konsekwencji, oraz zmartwychwstania do życia wiecznego jest obecna w chrześcijaństwie i nie ma odpowiednika w judaizmie. Zbawienie od grzechu jest zbędne w judaizmie, ponieważ judaizm nie twierdzi, że ludzkość jest napiętnowana tzw. grzechem pierworodnym i nie uważa, że ludziom potrzebna jest Boska interwencja, aby uniknąć wiecznego potępienia. Gdy Tora lub inne teksty religijne judaizmu mówią o Bogu jako o Zbawicielu, nie odnoszą się do zbawienia od grzechu, ale mówią o wybawieniu od konkretnych problemów, które dotyczyły Żydów, np. uwolnienia z niewoli egipskiej czy od zagrożenia ze strony wrogów. Judaizm nie uznaje wiecznego potępienia i dusze grzeszników będą – według tradycji – podlegały oczyszczeniu przez krótki okres, a tylko dusze największych zbrodniarzy i grzeszników ulegną trwałemu i całkowitemu unicestwieniu.
Judaizm postrzega człowieka w sposób zrównoważony: nie twierdzi, że jest on skażony grzechem (pogląd chrześcijański), ani nie uważa, że jest z natury dobry (pogląd postchrześcijańskiego humanizmu świeckiego). Judaizm uznaje, że człowiek, jako istota obdarzona wolną wolą, ma skłonność zarówno do czynienia zła, jak i dobra, oraz zdolność do wybierania pomiędzy nimi.

Skłonność do czynienia zła jest bardziej naturalna (wynika z przyrodzonego instynktu przetrwania i egoizmu), natomiast skłonność do dobra kształtuje się przede wszystkim w wyniku socjalizacji – zaszczepiania w człowieku odpowiednich wartości, które skłaniają go do etycznego postępowania. Każdy jest odpowiedzialny za swoje własne czyny i każdy ma zdolność do bycia człowiekiem porządnym, uczciwym, sprawiedliwym, dobrym. Bóg dokładnie wyraził Swoją wolę w postaci przykazań. Przykazania te są człowiekowi dostępne. W Dewarim czytamy przecież: „Bo [wszystkie] te przykazania [Tory], które ja ci nakazuję dzisiaj, nie są dla ciebie tajemnicą ani nie są od ciebie daleko. (…) Lecz ta rzecz jest tobie bardzo bliska – jest w twoich ustach, w twoim sercu, żebyś ją wypełniał” (30, 11 i 14).
Wypełnianie przykazań jest tym, czego Bóg oczekuje od człowieka. Jeżeli człowiek złamie przykazanie – może uzyskać przebaczenie poprzez skruchę, modlitwę i dobre uczynki.
W Księdze Jeremiasza czytamy: „To mówi Bóg: Mędrzec niech się nie szczyci swą mądrością, siłacz niech się nie szczyci swą siłą ani bogaty niech się nie szczyci swym bogactwem. Bo tylko tym niech się szczyci, że jest roztropny i że Mnie poznaje, bo Ja, Bóg, okazuję łaskawość, praworządność i sprawiedliwość na ziemi – w tym to mam upodobanie – oświadcza Bóg” (9, 22-23).

W tych trzech wersetach Jeremiasz zwraca uwagę na trzy uniwersalne i ponadczasowe aspekty zła, któremu poddają się ludzie, zawsze – także dziś:
intelektualizm, który trwa w zachwycie nad samym sobą („Mędrzec niech się nie szczyci swą mądrością”)
siła (nie tylko w sensie fizycznym), która nie zna żadnej nadrzędnej instancji, przed jaką odpowiada („siłacz niech się nie szczyci swą siłą”)
materializm, który utożsamiany jest przez człowieka z pełną samorealizacją („bogaty niech się nie szczyci swym bogactwem”).

A co Bóg ceni? W czym „znajduje upodobanie”? W „łaskawości, praworządności i sprawiedliwości”.
Życie zgodne z przykazaniami zapewnia Żydom udział „w świecie, który ma nadejść” (Olam Haba). Dostęp mają do niego także nie-Żydzi za świadome życie zgodne z Siedmioma Przykazaniami Potomków Noacha (Szewa Micwot Bnej Noach).
Jednak – skupiając się tak bardzo na Prawie – Tora nie wypowiada się na temat Olam Haba albo wcale (w Chumaszu), albo czyni to bardzo oszczędnie i enigmatycznie.
Dlaczego?
Ponieważ Tora, a w konsekwencji judaizm, skupione są celowo i w pełni nie na tym, co ma nastąpić kiedyś, ale na życiu tu i teraz. Jest to zjawisko wyjątkowe, odróżniające judaizm zarówno od chrześcijaństwa, jak i islamu. To bardzo istotny fakt, mający głębokie konsekwencje: jeżeli religia przywiązuje wielką wagę do zagadnienia „życia po życiu”, jeżeli skupia się na problemie zbawienia, to automatycznie życie doczesne staje się dla człowieka okresem jedynie przejściowym, świat jest jedynie „przedsionkiem”, a ludzkie istnienie w nim ma charakter tymczasowy. Konsekwencja jest oczywista: gdy to, co ma nadejść po śmierci, jest celem ostatecznym, w żaden sposób nie może być głównym celem to, co trwa teraz.
W judaizmie jest inaczej. Doczesne życie jest najważniejsze. Dlatego dążeniem człowieka powinno być nie czekanie na „świat, który ma nadejść”, ale tikun olam – „naprawianie” istniejącego, realnego świata, w którym żyjemy. Judaizm głosi, że celem istnienia Żydów jest „doskonalenie świata poprzez Królestwo Wszechmogącego” (L’taken olam b’malchut Szadaj). Stąd charakterystyczna dla judaizmu postawa aktywna wobec życia, stąd intensywne docenianie tego, co jest, ale i również ciągłe nawoływanie do naprawiania, ulepszania, doskonalenia siebie samego i świata.

W judaizmie celem człowieka nie ma być „zbawienie”, ale wykorzystywanie wolnej woli do zbliżania się do Boga i czynienia dobra wobec ludzi – tu i teraz.
Talmud (Pirke Awot 4, 22) mówi, że co prawda godzina wieczności jest lepsza od całego ziemskiego życia, ale godzina naszego ziemskiego, doczesnego życia z dobrymi uczynkami jest lepsza od całej wieczności.
Dlaczego?
Bo w wieczności będziemy obcować z Bogiem i judaizm nie ma wątpliwości, że radość z tego doznania jest głębsza i większa od jakiegokolwiek ziemskiego szczęścia. Jednak wyłącznie za życia mamy możliwość wybierania pomiędzy dobrem a złem i dzięki temu tylko tu – na ziemi, mamy możliwość wybierania dobra. A to jest lepsze od szczęścia w wieczności, podczas której będziemy całkowicie bierni – nie będziemy już przecież posiadać naszej wolnej woli. Rambam podkreśla, że w Olam Haba będziemy pozbawieni jecer hara, a więc także wolna wola (bechira hofszit) nie będzie nam potrzebna. Dlatego w Przyszłym Świecie nie będzie możliwości doskonalenia się lub rozwoju duchowego. Gdy zdamy sobie sprawę, że dar wolnej woli jest w człowieku połączony z umiejętnością odróżniania dobra od zła, przy jednoczesnej zdolności tworzenia (jedynie człowiek ma Boską zdolność nieograniczonej kreacji) – to zrozumiemy, dlaczego rozwijanie tych właśnie cech jest celem rozwoju istoty ludzkiej.

(opr. PJ)

Jedna myśl na temat “Zbawienie

Dodaj odpowiedź do E Anuluj pisanie odpowiedzi