Na początku pierwszej księgi Tory, Bereszit (Księga Rodzaju), znajdujemy opis stworzenia człowieka.
Jego symbolika wymaga wyjaśnienia: został stworzony jeden człowiek; jedna para ludzi.
Jakie są tego konsekwencje?
Najważniejszą sprawą, odróżniającą człowieka od wszystkich innych dzieł Boga, był fakt, że o ile rośliny i żywe istoty, na polecenie Boga „wydawała” ziemia („Bóg zechciał, aby ziemia wydała roślinność„…”Bóg zechciał, aby ziemia wydała żywe istoty zgodnie z ich gatunkami„) i to od razu w wielkiej liczbie egzemplarzy, o tyle człowieka Bóg stworzył tylko jako jednego mężczyznę i kobietę, w dodatku „osobiście” („I Bóg nadał kształt człowiekowi. [Ukształtował] go z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza duszę życia.„). Oraz – co Tora opisuje w pierwszej wzmiance o stworzeniu człowieka – na podobieństwo Boga: „I powiedział Bóg: Uczyńmy człowieka według Naszej istoty [i] Naszego umysłu„.
Oznacza to, według judaizmu, cztery sprawy:
- Człowiek został stworzony inaczej, niż cała reszta żywych istot i już w tym sensie był wyjątkowy.
- Tylko człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga w tym sensie, że jego „hardware” jest w stanie gotowości na odróżnianie dobra i zła.
- Ludzie mają ponadto wolność wyboru pomiędzy dobrem i złem [której nie mają zwierzęta, bo idee dobra i złą są dla nich niepojęte].
- Ponieważ ludzie stworzeni są wedle „istoty Boga”, życie człowieka ma wyjątkową wartość.
Podkreślmy w tym momencie, że symboliczni pierwsi ludzie (Adam i Chawa) nie byli Żydami. Byli po prostu ludźmi i zarazem prarodzicami wszystkich ludzi. Jest to o tyle ważne, że obala fałszywe przeświadczenie, jakoby ludzie, którzy nie są Żydami, mieli stanowić „gorszy” gatunek człowieka. Nie ma żadnych „gorszych” lub „lepszych” „gatunków” ludzi, skoro wszyscy ludzie mieli tych samych przodków.
Zmarły przed paru laty profesor Michael Wyschogrod – teolog i filozof – zauważa, że podstawowa wspólność Żydów i nie-Żydów ma swoje korzenie w stwierdzeniu, że człowiek jest stworzony wedle istoty („na obraz”) Boga. Jest to, zdaniem tego filozofa, być może oświadczenie o największych konsekwencjach w całej Biblii Hebrajskiej. To stwierdzenie dotyczy Adama, na wiele tysięcy lat przed wyborem przez Boga Abrahama. Biblia mogłaby zachować to stwierdzenie dla Abrahama i jego potomków, lecz nie czyni tego. Ogłasza to na temat Adama i – przez to – na temat całej ludzkości: Żydów i nie-Żydów”.
Rabin Joseph Telushkin pisze, że z faktu, iż Tora naucza o stworzeniu przez Boga jednego człowieka i jednej pary ludzi, mędrcy Miszny wyciągnęli kilka istotnych wniosków, z których wszystkie odnoszą się zarówno do Żydów jak i do nie-Żydów.
- Życie ludzkie ma nieskończoną wartość. Rabini tworzący Misznę rozumowali, że gdyby Adam został zabity, cała ludzkość uległaby zagładzie. A jeśli jego życie byłoby zagrożone, to wówczas jego uratowanie przed śmiercią ocaliłoby całą ludzkość i cały świat, który został stworzony dla człowieka. Dlatego Miszna podsumowuje, że życie każdego człowieka jest tak wartościowe, jak cały świat: „Ktokolwiek odbiera człowiekowi życie, ten jest postrzegany przez Torę tak, jakby zniszczył cały świat. A ktokolwiek ratuje człowiekowi życie, jest postrzegany przez Torę tak, jakby ratował cały świat„. (Sanhedryn 4:5)
- Nikt nie może głosić, że jest lepszy od innych ludzi, ponieważ ma „lepsze pochodzenie”. „Tylko jeden człowiek został stworzony [dla dobra pokoju pomiędzy ludźmi], aby nikt nie mówił do swojego bliźniego: Mój ojciec jest lepszy niż twój ojciec” (Sanhedryn 4:5). Ponieważ wszyscy jesteśmy potomkami tego samego człowieka, tej samej pary ludzi, wszyscy jesteśmy krewnymi. Wszelkie rasistowskie ideologie, począwszy od XIX-wiecznych, pomijały lub odrzucały ten biblijny zapis, ponieważ obalał sensowność ich teorii.
- Każdy człowiek jest inny. Wspaniałość Boga – w odczuciu mędrców Miszny – polegała także na tym, że tworząc jednego człowieka, jedną parę ludzką „na swój obraz”, zapewnił, że każdy człowiek od czasów Adama i Chawy (Ewy) będzie zarazem całkowicie inny od wszystkich pozostałych ludzi, dając mu w ten sposób jego własną, wyjątkową indywidualność. „Głoście wspaniałość Świętego Jedynego (…). Gdy człowiek wybija monety używając tego samego stempla, wszystkie są identyczne. Lecz Król królów, Święty Jedyny, ukształtował wszystkich ludzi wedle „stempla pierwszego człowieka”, ale – jednocześnie – ani jeden człowiek nie jest identyczny z kimkolwiek innym z ludzi” (Sanhedryn 4:5). (Najbardziej popularny dowód na tę nieidentyczność, to fakt, że nie ma ludzi z identycznymi odciskami palców. Oczywiście, ludzi różni jeszcze ogromna liczba innych cech.)
(opracował Paweł Jędrzejewski)