Niemcy byli mordercami i złodziejami. Byli jednak także reżyserami gigantycznego, przemyślanego, dopracowanego w szczegółach, cynicznego, morderczego oszustwa. Oszustwo to kończyło się na zapędzaniu ludzi do rzekomych „łaźni”, które naprawdę były komorami gazowymi. Jednak niemieckie oszustwo nie zaczęło się od wysyłania ludzi z gett „na przesiedlenie do pracy na Wschodzie”, co w rzeczywistości oznaczało wysyłkę na śmierć do obozów Zagłady. Oszustwo zaczynało się już znacznie wcześniej: na etapie tworzenia gett, które były tak przedstawiane Żydom, by wierzyli, że to dla ich dobra, dla ich bezpieczeństwa, że pójście do gett pozwoli im na jakąś formę samorządu. Oto świadectwo na ten temat odnotowane w słynnym pamiętniku Calka Perechodnika, policjanta z getta w Otwocku.


(PJ)
proponuje ten pamietnik Ruty , prawniczki z Warszawy. Inaczej ona opisuje tamte wydarzenia…
https://www.empik.com/skok-dla-zycia-cyprys-ruth-altbeker,289661,ksiazka-p
PolubieniePolubienie