Afera Whoopi Goldberg ma drugie dno

Wypowiedź Whoopi Goldberg na temat Holokaustu budzi w USA zaskakująco silne emocje. Dlaczego? Bo należy do tych spraw, których ważne aspekty są z reguły oficjalnie przemilczane. Z tego też powodu reakcje wobec zdań wypowiedzianych przez aktorkę są tak silne. Media amerykańskie doskonale wiedzą, że obecnie, w epoce BLM i woke (wyczulenia na rasizm), istnieje głębokie przekonanie, że rasizm jest największym złem, o wiele większym niż jakikolwiek antysemityzm. Dlatego też właśnie rasistowski aspekt Holokaustu ma być najmocniej eksponowany i podkreślany.

W Stanach temat Holokaustu staje się szczególnie delikatny i niebezpieczny, gdy wypowiadają się celebryci czarnoskórzy. Istnieje bowiem trwała kolizja pomiędzy narracją dotyczącą cierpień czarnych niewolników w Stanach a narracją o cierpieniu Żydów w czasie II wojny światowej. Mimo, że te narracje powinny współegzystować, kolidują ze sobą tak, jakby było miejsce tylko na jedną z nich. Czarni Amerykanie nie czują się dobrze z żydowską „konkurencją” w materii cierpień. A żyjemy w epoce, w której grupy etniczne chętniej od swoich obecnych sukcesów nagłaśniają niegdysiejsze prześladowania. Konflikt trwa i przejawia się czterokrotnie większą obecnością postaw wrogich wobec Żydów wśród czarnych niż wśród białych.

Whoopi Goldberg (w rzeczywistości Caryn Elaine Johnson, która przybrała żydowsko brzmiące nazwisko), aktorka i celebrytka, została zawieszona przez telewizję ABC News jako jedna z prowadzących program „The View”. Ma to być kara za jej wypowiedź, że Holokaust dotyczył „dwóch grup białych ludzi”, czyli „nie chodziło (w nim) o rasę”.

W USA rasizm utożsamiany jest w zasadzie wyłącznie z prześladowaniami i dyskryminacją czarnych przez białych. Goldberg – jak zapewne większość Amerykanów – widzi w Holokauście białych Niemców-morderców i białych Żydów-ofiary, więc nie dostrzega tu żadnego rasizmu, tylko zbrodnię dokonaną przez białych na białych. Przy minimum dobrej woli, można to zrozumieć.

Jednak takie przedstawienie Holokaustu kłóci się z oficjalną, powszechnie przyjętą wersją. Ta wersja brzmi: Hitler i jego zwolennicy wierzyli w twór (wyimaginowany i naukowo błędny) zwany „rasą aryjską”. Uważali siebie i wszystkich etnicznych Niemców za przedstawicieli tej rasy. Ta rasa była – w ich pojęciu – rasą wyższą. Inne rasy – „niearyjskie” – były niższe. Naziści nienawidzili tych niższych ras. Żydzi byli „nie-aryjczykami”. Dlatego Niemcy nienawidzili Żydów i postanowili ich wymordować.

Goldberg została skrytykowana za ignorancję (do pewnego stopnia słusznie). Zarzucono jej nawet antysemityzm (zdecydowanie niesłusznie). Brak wiedzy na temat Holokaustu, a nawet publiczne okazywanie ignorancji, nie może być uznane za antysemityzm, bo w ten sposób słowo to przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Karanie aktorki „zawieszeniem” jest także błędem, bo podtrzymuje stereotyp o Żydach rządzących mediami. W dodatku o „mściwych” Żydach.

Jednak cała ta sprawa ma drugie dno, które całkiem umyka uwadze mediów.

Mamy tu bowiem do czynienia z paradoksem: Whoopi Goldberg, nie mając wiedzy na temat Holokaustu, całkiem bezwiednie i przypadkowo powiedziała głęboką prawdę na jego temat. Podobnie jak zepsuty zegar wskazujący dwa razy na dobę prawidłową godzinę.

Bo ta oficjalna wersja, czym był Holokaust, jest w rzeczywistości sporym uproszczeniem. Zastanówmy się, czy Holocaust rzeczywiście miał swoje korzenie w rasizmie? Czy naprawdę „chodziło w nim o rasę”?

Jeśli motorem zbrodni był rasizm, to jak odpowiedzieć na te pytania: dlaczego niemieccy naziści nie mieli żadnej wrogości (a wręcz przeciwnie) wobec Arabów, którzy z Żydami przecież „rasowo” są w tej samej kategorii (Semitów)? Dlaczego, jeżeli rasizm był ich „ideową podstawą” – byli w sojuszu z rasowo odległymi Japończykami? Dlaczego Niemcy z wszystkich nie-Aryjczyków, tak planowo i systematycznie mordowali jedynie Żydów? Dlaczego mordowali Żydów za „wszelką cenę”, czyli nawet wtedy, gdy transporty ludzi z gett do Auschwitz kolidowały z kolejowymi potrzebami przegrywającej wojnę armii? Dlaczego mordowali Żydów, którzy byli potomkami konwertytów na judaizm, więc „rasowo” w ogóle nie byli Żydami? Czy niemieccy naziści nie mieli świadomości, że w ogóle trudno mówić o „rasie żydowskiej” jeśli Żydem może być człowiek każdej rasy?

Rzecz w tym, że Hitler i jego ludzie, którzy zarządzali realizacją „ostatecznego rozwiązania”, czyli wymordowania Żydów europejskich, nie wybrali Żydów z powodów rasowych, a zrobili rzecz dokładnie odwrotną – wykorzystali rasizm jako ideowe uzasadnienie do wymordowania grupy ludzi, których nienawidzili. Nienawiść do Żydów była pierwsza. Uzasadnienie jej rasizmem było czymś wtórnym. Rasizm był tu obecny, naziści niewątpliwie byli rasistami, ale ich rasizm nie był przyczyną zagłady Żydów, a jedynie stanowił element metody.

Hitler doszedł do wniosku, że antysemityzm poprzednich setek lat zawiódł. Wszystkie sposoby „walki” z Żydami zawsze okazywały się nieskuteczne. Dlatego zrozumiał, że konieczne jest zastosowanie „ostatecznego rozwiązania”. A do jego realizacji potrzebne jest uzasadnienie nienawiści do Żydów „konfliktem ras”. Bo tylko wtedy, gdy rasizm jest podstawą, a rasa została uznana za wrogą, jedynym rozwiązaniem staje się fizyczna zagłada ludzi tej rasy. Przecież cech rasy nie da się zmienić. Dla Hitlera „Żyd zawsze będzie Żydem”.

Tzw. „społeczny darwinizm” i teorie rasowe były bardzo popularne w tamtej epoce. Architekci Holokaustu postanowili to wykorzystać. Pod ich przebraniem można było ukryć nienawiść, która kształtowała się i narastała przez długie stulecia, gdy o rasizmie nikt jeszcze nie słyszał. Dotychczas Żyd, który dokonywał asymilacji, przestawał być Żydem, wtapiał się w ogół. Rasizm to całkowicie wykluczał. Ktokolwiek miał wśród przodków Żydów, był Żydem, a co najmniej „mischlingiem” („mieszańcem”), co też miało oznaczać wyrok śmierci.

Tak więc rasizm był maską, pretekstem, uzasadnieniem – o pseudonaukowym charakterze – ludobójstwa. Postrzeganie Holokaustu, jako dzieła przede wszystkim rasizmu, jest próbą „odżydzenia” nienawiści do Żydów, która z rasizmem nie miała wiele wspólnego.

Oczywiście, Whoopi Goldberg nie ma na ten temat wiedzy. Jej stwierdzenie, że w Holokauście „nie chodziło o rasę” wynika – paradoksalnie – z niewiedzy. I przypadku.

Żyjemy w świecie popkultury, w którym celebryci, szczególnie aktorzy – ludzie, którzy zawodowo mówią cudzym tekstem – wypowiadają się własnymi tekstami na tematy, na które nie mają nic do powiedzenia. W tym tkwią – jakże banalne – przyczyny, że ta sprawa w ogóle zaistniała. 

Paweł Jędrzejewski

7 myśli na temat “Afera Whoopi Goldberg ma drugie dno

    1. Zaskakujące, ale stosunek Niemców do Cyganów był bardzo niejednoznaczny. Były cygańskie rody i klany, które mordowano, ale były też rody i klany, które chroniono. Badania dokumentów sugerują, że mordowano ich nie ze względu na ich etniczność czy rasę, ale wówczas, gdy uznawano za grupy „aspołeczne”.

      Polubienie

  1. Admin, dziękuję za informację.To bardzo dziwne ten niejednoznaczny stosunek do Cyganów. Podsumowując, osobiście uważam wszystkich nazistowskich morderców Żydów, Słowian, Cyganów i innych w czasie Zagłady za psychopatów, za mających chore mózgi najgorszych zbrodniarzy. Mordowali tych, których nienawidzili najbardziej, z innych robili sobie niewolników. Przyznawali sobie prawa do eksterminacji ludzi innego niż oni sami pochodzenia na podstawie swoich wrodzonych sadystycznych podłych instynktów połączonych z poczuciem własnej wyższości. Ale dlaczego oni nienawidzili najbardziej właśnie Żydów? Nie potrafię tego zrozumieć? A jeśli chodzi o rasizm, to czytałam, że został najpierw zdefiniowany w Anglii jako wyższość rasy anglo- saskiej nad innymi rasami. Uważam, że i jedno i drugie i antysemityzm i rasizm są chorym, wypaczonym myśleniem człowieka i powinny być zwalczane.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Prawda. Nienawisc do Zydow byla pierwsza a rasizm sie do tego doczepil. Nienawisc do Zydow sie zaczela 2300 lat temu przez greckich konkurentow zydowskich kupcow w Aleksandrii ktorzy wygladem sie malo roznili. A rasizm co do Zydow sie zaczal w 19ym wieku. Ale pomimo tego nie owijajmy w bawelne: Zydzi to rasa. Nie, konwert na judaizm nie moze byc Zydem, Za to Zyd moze byc Arcybiskupem kosciola katolickiego w Paryzu. Test DNA za $35 jest ostatecznym orzeczeniem kto jest Zydem a kto nie i nawet moze okazac czy osoba jest aszkenazyjczykiem czy sfaradyjczykiem. A Izraelski rabinat juz dwa razy proponowal takie testy bo za duzo rosyjskich „gojek” sie tam zjechalo ktore oswiadczaly sie jako Zydowki zeby dostac obywatelstwo.

    Polubione przez 1 osoba

  3. maxDenken To ciekawe co Pan pisze. Mam jednak trochę inną wiedzę. Nie będę tutaj pisać szczegółowo. Wydaje mi się, że jest jednak różnica pomiędzy dziedzictwem genetycznym człowieka (test DNA) a dziedzictwem kulturowym i związanym z nim często dziedzictwem religijnym. Jest w związku z tym także różnica kogo według ustalonych praw religii judaistycznej uważa się za Żydów a kogo nie. Pan pisze o tym kogo religia judaistyczna uważa za Żyda. Z całą pewnością uważa się tego, kogo matka jest Żydówką. To prawo w religii mojżeszowej ( judaistycznej) zostało ustalone już ileś wieków temu z powodu pogromów i napadów zdziczałych najeźdźców męskich na kobiety żydowskie w konsekwencji czego nie było wiadomo, czy na pewno dziecko ,które potem się urodziło miało ojca, który był żydowskim mężem poszkodowanej kobiety. To jedno. Testy DNA, o których Pan pisze, to drugie. Mogą wykazać podobieństwo genów grup etnicznych ale jednocześnie trzeba to wiedzieć, że Żydzi Ashkenazy mają takie same geny jak wiele osób w Europie Wschodniej i Środkowej, bez żadnej różnicy. Dziedziczą takie same rodzaje chorób np. dziedziczą te same choroby nowotworowe jak Polacy. Genetycznie różnią się więc te osoby od Żydów sefardyjskich, chyba, że któryś przodek był także Żydem sefardyjskim. Oprócz tego są oczywiście również małżeństwa mieszane, jak to Pan nazywa z tzw.” gojami „, czy „gojkami”. Jest jeszcze trzecia sprawa jeśli chodzi o Żydów Ashkenazy. Nie będę o tym dużo pisać. Można przeczytać w Wikipedii o Królestwie Chazarów (jednym z plemion tureckich) i o wyborze i przyjęciu przez ich króla i przez to jedno z pochodzących z Turcji plemion z okolic Morza Czarnego ,religii judaistycznej , aby nie podlegać papieżowi ani władcom muzułmańskim.
    W Turcji są aż dwie miejscowości o nazwie Ashkenazy. Z powodu napadów innych plemion na plemiona tureckie, w tym na Królestwo Chazarów oni bez przerwy musieli uciekać i migrować. To była przyczyna dlaczego musieli opuścić swoje królestwo . Stąd tak wielu znalazło się najpierw w Rosji a potem znowu migrowali na Zachód, do Niemiec i dalej. Większość z nich była bardzo zaangażowana w praktykowanie i wyznawanie religii judaistycznej. Najwięcej dokumentacji na ten temat znajduje się obecnie w archiwach rosyjskich. W związku z tym, wydaje mi się, że jeżeli już musimy
    poruszać temat tzw. ras to nie można mówić o rasie żydowskiej, tylko raczej o rasie semickiej.

    Polubione przez 2 ludzi

  4. „Dlaczego Niemcy z wszystkich nie-Aryjczyków, tak planowo i systematycznie mordowali jedynie Żydów?”
    To nieprawda. Niemcy planowo i systematycznie mordowali także Romów. O obozie cygańskim w Łodzi (Zigeunerlager) pisał Arnold Mostowicz w książce „Żółta gwiazda i czerwony krzyż”. Co prawda Romowie to potomkowie Ariów, ale według Niemców „zdegenerowani”.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s