Frida. Wojna mojej nieznanej babki – Nina F. Grünfeld

Osoby dramatu:

– Frida Grünfeld – słowacka Żydówka, prostytutka, matka

– Berthold Grünfeld – wywieziony w 1939 roku do Norwegii, psychiatra, syn

– Nina F. Grünfeld – Autorka rekonstrukcji losu Fridy, wnuczka

Berthold był tylko “wypadkiem przy pracy”. Dwudziestodwuletnia prostytutka nie usunęła ciąży, postanowiła oddać dziecko. Z pomocą gminy żydowskiej chłopiec trafił do małżeństwa Molnarów. Frida miała łożyć na jego utrzymanie, ale szybko przestała i… zniknęła.

Tak właśnie funkcjonowała: dziś tu, jutro tam. Trudno zliczyć, jak często się przeprowadzała, pod iloma adresami mieszkała. Kilka lat przebywała w Pradze. Doświadczona prostytutka wiedziała, jak uniknąć kontroli medycznej, stróżów prawa i innych problemów.

Z drugiej strony wciąż była na celowniku. Każde z określeń: kobieta, Żydówka, prostytutka, Węgierka (korzenie Fridy) osłabiało jej pozycję w społeczeństwie. Spotykała się z mężczyznami z różnych kręgów i środowisk, a więc mogła mieć dostęp do informacji cenniejszych niż niejeden towar. Policja podejrzewała ją o podziemną działalność, szpiegostwo, sympatyzowanie z komunistami. Dodatkowo zaszkodziła sobie nieobyczajną noworoczną awanturą w 1940 roku.

Na niewiele zdały się “matczyne zrywy” Fridy – próby odzyskania syna, które sprowadziły się do jednego spotkania i prezentu, głównie zaś szantażowania Jana Molnara. Opiekun chłopca nie miał znikąd wsparcia finansowego, chętnie więc oddał go gminie żydowskiej, ta zaś wysłała do Norwegii.

Nina F. Grünfeld kilka razy podejmowała próby poznania historii swojej babki. Już w 1987 roku wybrała się do Czechosłowacji, była na Ukrainie, w Izraelu. Tam odkryła krewnych, dowiedziała się, że szwagier babki napisał autobiografię, ale… wydawca zgubił jedyny rękopis.

Autorka rozpoczęła swoją rodzinną przygodę jeszcze za życia ojca, po dziesięciu latach od jego śmierci nadal szuka. Wie, że Frida została zagazowana, wciąż nie odnalazła jej zdjęcia.

Z przesłanek, archiwalnych odkryć, pomyłek, nadziei, rozczarowań tworzy wspaniałą, trzymającą w napięciu, przypominającą powieść detektywistyczną relację, której każdy fragment, każda informacja i każda biała plama to autentyk.

„Frida. Wojna mojej nieznanej babki” dowodzi, że każdy chce znać swoje korzenie, a najgorsza prawda lepsza od najpiękniejszego kłamstwa.

“Poznanie jej losu było przywilejem” – podsumowuje Nina F. Grünfeld.

Aleksandra Buchaniec-Bartczak

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa KARTA.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s