Dzienniki 1910-1913 – Franz Kafka

Co się działo/co siedziało w głowie Franza Kafki? Co zapisywał w swoich Dziennikach?

Sny, na przykład ten o wizycie w domu publicznym i zabawianiu się z dziewką, której ciało pokrywała wysypka przypominająca plamy laku z pieczęci – wielkie, czerwone, rozdzielone drobnymi wypryskami. W trakcie aktu płciowego przeszły na kochanka.

Wrażenia z lektur, sztuk teatralnych Kafka okrasza własnymi tekstami. “Palacz” – pierwszy rozdział nieukończonej powieści “Ameryka” traktuje o przygodach Karla Rossmana, którego rodzice wysyłają na odległy kontynent po tym, jak spłodził dziecko służącej. Opowiadanie “Wyrok” inspirowane trudną relacją z ojcem.

Wprost także sporo na ten temat. Hermann Kafka jawi się czytelnikowi jako człowiek złośliwy, wybuchowy, który najpierw prowokuje Franza, a następnie stosuje szantaż: “(…) nie wolno mi się denerwować”. Niechętnym okiem patrzy na twórczość syna, wolałby urzędnika, lub przedsiębiorcę. 

Franz wypełnia obie te role, pracując w Zakładzie Ubezpieczeń Robotników, a także pomagając rodzinie w prowadzeniu fabryki azbestu. Literaturę tworzy po godzinach, co bywa trudne i nie przynosi zamierzonych efektów. Kafka krytykuje każdą linijkę tekstu, niszczy rękopisy. Często czuje twórczą niemoc. Pracuje, by zarabiać na życie; pisze, aby żyć.

Niereligijny, ale mocno osadzony w tradycji żydowskiej. Nawiązuje do święta Pesach, wspomina o obyczaju swatania, opisuje uroczystość obrzezania swojego siostrzeńca. Z całego grona gości tylko dwóch dziadków rozumiało towarzyszące obrzędowi modlitwy – znak czasów.

Miewa refleksje o życiu kawalera, wyraża lęk przed tym stanem, a zarazem pragnienie założenia własnej rodziny. Matka Franza sądzi, że na hipochondrię najlepsze są żona i gromadka dzieci, zaś na ich utrzymanie – solidna posada. Wykształcony człowiek powinien czytać, rozmawiać o literaturze, ale żeby od razu sięgać po pióro?! Także u matki Kafka nie znajduje poparcia dla swoich twórczych potrzeb. 

Próżno szukać miłosnych zwierzeń, choć nie ukrywa relacji z Felicją Bauer. Większe wrażenie robi na nim aktorka z podrzędnego teatru, przygodnie mijana na ulicy kobieta, prostytutka z niespokojnego snu.

W dzienniku nie brak wzmianek o stanie zdrowia Autora. Zanim kres życiu położy gruźlica, być może miała rację matka Kafki przypisująca mu hipochondrię. Źle sypia, często uskarża się na dolegliwości przewodu pokarmowego. Bywa depresyjny, rozdrażniony, nie wierzy, że mógłby dożyć 40-tki. W jednym z ostatnich zapisków podsumowuje: “(…) przejeżdżający obok tramwaj ma w sobie więcej życiowego sensu.”

Wejdźmy w świat Franza Kafki – ten prawdziwy, nie literacki. Czy to będzie intymne spotkanie? W dużej mierze tak; pisząc oględnie, jednak niczego przed czytelnikiem nie ukrywa.

Gorąco polecam tom pierwszy “Dzienników”, sadowiąc się w wygodnym fotelu, by rozpocząć lekturę kolejnego – z lat 1914-1923. Oba przepięknie wydane przez Eperons-Ostrogi.

Aleksandra Buchaniec-Bartczak

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Eperons-Ostrogi.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s