„Przed Grand Hotelem w mieście Łodzi…”
Przed Grand Hotelem w mieście ŁodziZ trzaskiem parademarsz odchodzi.Brodaty landszturm, w lewo łby,A karną linią za feldfeblemWyrzuca sztywno i uparciePodkute stopy. Trzeszczy werblemGrzmot pruskich bębnów. A na warcie,Wpatrzone w marsz jak wierne psy,Giętkie lejtnanty, adiutanty:Czerwony kołnierz, monokl, trzcinka,Cienka jak ostry gwizd piszczałek:„Za Ren, za Ren, niemiecki Ren”,I gość dostojny – feldmarszałek,Szkarłatno-siwy Mackensen.A pośród tłumu gapiów… Czytaj dalej „Przed Grand Hotelem w mieście Łodzi…”