Trudno nie spotkać się z Gomułką – komunistycznym kacykiem odpowiedzialnym za haniebny Marzec ‘68. W księgarni, bibliotece, kinie, muzeum sztuki współczesnej.
“Dworzec Gdański. Historia niedokończona” Henryka Dasko, “Bagaż osobisty. Po Marcu” Agaty Tuszyńskiej, “Jesteśmy” Teresy Torańskiej, “Życie przecięte” Joanny Wiszniewicz, “Wygnani do raju” Krystyny Naszkowskiej… mały wycinek tematycznej literatury.
Z filmów warto wspomnieć “Różyczkę” Jana Kidawy-Błońskiego i kultowy “Dworzec Gdański” Marii Zmarz-Koczanowicz.
W MOCAK-u wątki żydowskie są stale obecne. W 2011 roku między innymi za sprawą wideoinstalacji Krzysztofa Wodiczko – “W czterdziestą rocznicę zdjęcia spektaklu “Dziady” ze sceny Teatru Narodowego w 1968 roku”. W pewną magiczną noc ożywa pomnik Adama Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Postać wieszcza wygłasza fragmenty „Dziadów” i „Ksiąg pielgrzymstwa”. Zza spowijającej pomnik mgły wyłania się Władysław Gomułka. Poetyckie wyrazy szacunku dla każdego człowieka mieszają się z antysemickim przemówieniem marcowym.
Zataczamy koło… wracamy do księgarni i biblioteki. Piotr Lipiński dorzuca na półkę portret sprawcy Marca ‘68. Dzięki niemu stajemy z Gomułką twarzą w twarz.
Stawiamy kluczowe pytanie: jak mąż Żydówki – Liwy Szoken i ojciec dziecka pochowanego na kirkucie w Zawierciu mógł wzniecić antysemicką nagonkę o ogólnopolskiej sile rażenia i międzynarodowych konsekwencjach?
“Wyjaśnienie rzekomego gomułkowskiego antysemityzmu może być najprostsze z możliwych: posłużył się nim świadomie jako politycznym orężem, które akurat okazało się przydatne.”
Zofia Gomułkowa (tak, tak, ta sama Liwa Szoken) w kręgach partyjnych zwana była Janem Chrzcicielem. Z gorliwością godną lepszej sprawy zmieniała żydowskie imiona towarzyszy na polskie.
Starszy syn – Ryszard Strzelecki-Gomułka wiedział o pochodzeniu matki. Mimo to jako dziecko wykrzykiwał na podwórku: “Żydzie, kacapie, z nosa ci kapie.”
Małżonkowie nigdy nie odwiedzili grobu zmarłego tuż po narodzinach dziecka, nie zdecydowali się także na przeniesienie szczątków. Żydostwo było pewnego rodzaju fatum, które ciążyło nad rodziną. Przemilczane i lekceważone, w sprzyjających warunkach zamieniło się w zbrodnię.
“Gomułka” Lipińskiego to ciekawe studium nudnego człowieka i miernego polityka – symbolu „skandalicznej dyktatury ciemniaków”.*
Aleksandra Buchaniec-Bartczak
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czarne.
* określenie Stefana Kisielewskiego