Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Nowym Jorku z przedstawicielami amerykańskich środowisk żydowskich.

Portal „Jewish Insider” poinformował, że podczas tego spotkania Andrzej Duda stwierdził, że słowa izraelskiego ministra Katza wypowiedziane przed kilkoma miesiącami (szczególnie fragment o antysemityzmie Polaków „wyssanym z mlekiem matki”) doprowadziły do „wzrostu liczby antysemickich ataków na Żydów w Polsce”. Wiadomość tę powtórzyły inne izraelskie media z tytułami w stylu „Polski prezydent stwierdza, że Izrael jest odpowiedzialny za antysemityzm„, a za nimi – także polskie, prezentując ją w taki sposób, jakby prezydent RP oskarżał Żydów.

Odpowiedział na to w „Jerusalem Post” rabin Shmuley Boteach, który był obecny na spotkaniu i wziął w nim aktywny udział.

Swój artykuł rabin Boteach zatytułował „Co naprawdę wydarzyło się na spotkaniu z prezydentem Dudą” („WHAT REALLY HAPPENED IN THE MEETING WITH POLISH PRESIDENT DUDA?„)

Rabin Boteach jednoznacznie stwierdził, że informacje portalu „Jewish Insider” to kłamstwa. Z jego opisu wynika, że Andrzej Duda w ogóle nie wypowiedział takich słów.

Rabin Boteach stwierdził, że spotkanie odbyło się całkiem inaczej: w przyjaznej i życzliwej atmosferze.

W sprawie tej wypowiedział się także rzecznik prezydenta Błażej Spychalski: „Cytat jest nie tylko niedokładny. To po prostu nieprawda. Prezydent Andrzej Duda nigdy nie powiedział, że „Izrael jest odpowiedzialny za ostatnie antysemickie ataki w Polsce”. Wszyscy uczestnicy wspomnianego spotkania mogą to potwierdzić. „Jewish Insider” to wymyślił”.

Podsumowując: kłamstwo „Jewish Insider” i jego gorliwe podchwycenie (bez żadnej weryfikacji) przez media powinno postawić ważne pytanie: komu i w jakim celu zależy na szczuciu na siebie nawzajem Żydów i Polaków?

Paweł Jędrzejewski

29 września 2019