Jak wiadomo, medal „Sprawiedliwy wśród narodów świata” może otrzymać wyłącznie osoba, która nie jest Żydem, a ratowała Żydów od śmierci w czasie Szoa.
Jednak są dwa wyjątki: w roku 2003 dwóch mężczyzn, których nazwisko jest identyczne – Glasberg, otrzymało pośmiertnie ten medal, mimo że obaj byli Żydami.
Polski historyk literatury, pisarz i publicysta Jan Kott opowiadał, że poznał Aleksandra (Alexandre) Glasberga w roku 1946. Był on otyły, nosił bardzo grube, okrągłe szkła, miał zatłuszczoną sutannę i wytarte obcasy u butów. Pewnie miał chore serce, bo przy wysiłku gubił oddech.

I
Aleksander urodził się w Żytomierzu na Ukrainie w roku 1902 w rodzinie bogatego, żydowskiego kupca. Kott wspominał, że opowiadał mu o swoich studiach w Wilnie. Później wyemigrował do Wiednia. We wczesnych latach trzydziestych znalazł się we Francji. Mówił biegle w jidysz, po polsku, rosyjsku, ukraińsku, niemiecku, francusku. Znał też hebrajski i łacinę. Łaciny nauczył się najpóźniej: już w seminarium duchownym we Francji.
Ten gruby krótkowidz, który w 1938 roku został katolickim księdzem i wikariuszem parafii Notre-Dame de Saint-Alban, biednej dzielnicy Lyonu, był człowiekiem niezwykłej odwagi: wyprowadzał w pole gestapo przez cały czas, gdy go tropiło we Francji. Za ratowanie Żydów. A Aleksander Glasberg ratował Żydów na wiele sposobów – o tym napisano książki. Zaczynał oficjalnie, z aprobatą kardynała Pierre-Marie Gerlier – głowy Kościoła Katolickiego we Francji. Założył i prowadził fundację ratującą Żydów. Później, w 1942 roku, zszedł do podziemia. Najsłynniejszy chyba był jego udział latem tego roku w ratowaniu ponadstuosobowej grupy żydowskich dzieci przetrzymywanych w obozie Vénissieux w Lionie. Ksiądz Glasberg znany był z tego, że dbał, aby żadne z ratowanych dzieci nie było przymuszane do chrztu.
Gdy gestapo zaczęło go ścigać, wstąpił do partyzantki pod zmienionym nazwiskiem. Później, pod nazwiskiem Elie Corvin, został proboszczem w wiejskiej parafii Honor-de-Cos.

Po wojnie – oznaczony najwyższymi orderami Francji – działał bardzo skutecznie w przerzucaniu nielegalnie Żydów z Francji i Iranu do Palestyny. W 1948 to właśnie on był odpowiedzialny – w imieniu Hagany – za zakup broni w Czechosłowacji i jej tranzyt przez Korsykę do Izraela.
II.
Było lato 1946 roku w Paryżu i ksiądz Aleksander Glasberg zaproponował Janowi Kottowi i jego żonie – wiedząc, że przyjechali z Polski – odwiedzenie kolonii dziecięcej pod Paryżem, którą się opiekował. Kott zapamiętał, że zastali tam mniej więcej trzydziestkę dzieci żydowskich. Wszystkie z nich to były sieroty. Glasberg, otoczony dziećmi, uśmiechnął się zza grubych szkieł i wskazywał kolejno te dzieci Kottom: – to jest Piotruś Korczak… a to Lidia Korczak…a to Ania Korczak… Janek Korczak… Iza… Zuza… Izio – też Korczak.
Wszystkie dzieci miały jedno nazwisko: Korczak.
Nie było już nikogo wśród żywych, kto mógłby je rozpoznać i wiedzieć, jakie nazwiska nosili poprzednio.
Wszystkie te dzieci przyjechały przed kilkoma tygodniami z Polski po pogromie kieleckim.
III.
A kim był ten drugi człowiek o tym samym nazwisku, ten drugi Żyd w historii, który otrzymał pośmiertnie medal „Sprawiedliwy wśród narodów świata”?
Był nim brat Aleksandra – Vila Glasberg – działający pod fałszywym nazwiskiem Victor Vermont i również zaangażowany w ratowanie Żydów przy współpracy z biskupem Pierre-Marie Théas. Obaj bracia uratowali razem setki Żydów. Obaj otrzymali – pośmiertnie – medale Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Gestapo aresztowało „Victora Vermonta” – myśląc, że to Aleksander. Vila nigdy nie wyprowadził ich z tego błędu. I został – jako Aleksander, czyli swój brat – wywieziony z Francji do obozu Auschwitz i zamordowany tam w roku 1944 w wieku 36 lat.
Aleksander Glasberg zmarł we Francji w roku 1981.

Paweł Jędrzejewski
Listopad 2020
Cześć i chwała takiemu człowiekowi.
Ale człowiek urodzony na Ukrainie to przecież Ukrainiec a nie Żyd.
PolubieniePolubienie